Rafał Szczepański Architekt Projekty Publikacje Idee Kontakt

 KOŁOBRZEG

PROJEKT ZAGOSPODAROWANIA TERENÓW PRZY DWORCU PKP I DWORCU AUTOBUSOWYM W KOŁOBRZEGU

 

Na Kołobrzegu tak jak w wielu miastach, rozwój cywilizacyjny odcisnął swe piętno wzrastającą, od statusu pożytecznej nowości do uciążliwej codzienności, dolegliwością linii kolejowej, wokół której zaciskała się i narastała tkanka miejska.

Do pewnego czasu kolej się rozprzestrzeniała, stawała się coraz bardziej dolegliwa, aż wreszcie nastąpiło przesilenie w różnych miejscach, w różnym czasie i zakresie.

W  Polsce opanowanej od lat dziewięćdziesiątych przez TIR-y miało to szczególny wymiar. Umierały linię kolejowe, kurczyły się stacje rozrządowe, podupadały dworce, kolejowe świątynie.

Dziś kolej przeżywa renesans, ale jest to już inna kolej, inne dworce. Przechodzą one rewolucję  racjonalności, stając się praktyczne, kompaktowe i ekonomiczne tyle, że obok dekoracyjnych dworców z czasów królestwa kolei.

Torowiska dzielą, utrudniają swobodny transport lecz tylko wielkie miasta mogą kolej  uczynić niewidoczną i bezkolizyjną niczym metro.

Są jednak takie miejsca gdzie to nie jest potrzebne, a nawet szkodliwe bowiem kolej to rodzaj cywilizacyjnego misterium, dziś szybsza, cichsza, wygodniejsza zyskuje utraconych zwolenników i sympatyków.

Jeśli w przypadku Kołobrzegu istotą, stygmatem miasta jest jego nadmorska lecznicza substancja, to tereny kolejowe mentalnie i fizycznie odgradzają ją od miasta historycznego i miasta rozbudowanego.  Ale może to i dobrze; lecznicze i wypoczynkowe sacrum oddzielone od miejskiego profanum.  Dwa charaktery miejskiej substancji się nie łączą, nie przenikają dając szansę na stworzenie misterium połączenia, misterium przekroczenia tej granicy, pasa ziemi niczyjej, którą jest teren kolei.

Istotą przedstawionego projektu jest takie przejście; symboliczne, mentalne i fizyczne. Szerokie zejście łączących się ciągów pieszych wprowadzone jest kilkudziesięciometrowym otwartym pasażem podziemnym w aleję, bulwar prowadzący prosto ku morzu. To nie żaden tunel, żadne podziemne przejście, to szerokie otwarcie, to uwolnienie emocji.

Oscar Niemeyer mówił, że niebo najlepiej widać spod audytorium Pałacu Trzech Władz w Brasilii, gdzie parabola betonowego obrysu wyprowadza wzrok ku niebu. Tajemnica nieba otwiera się najlepiej spod przekrycia, tajemnica nieba na morzem i nieba nad miastem.

Strona sacrum otwiera się na park prowadzący do morza i na sieć ulic prowadzących do sanatoriów i hoteli. Strona profanum otwiera się z makroprzejścia dwoma pasażami, pierwszym prowadzącym do  kompaktowego dworca PKP/ PKS i Centrum Kultury i   drugim prowadzącym do miasta.  Oba  te pasaże obrosłe są narastającą substancją handlowo-usługową, żyjącą rytmem turystycznych i leczniczych sezonów.

Modularne, uporządkowane obiekty handlowo usługowe mogą, poprzez elastyczność kształtowania sprostać również znacznym wymaganiom powierzchniowym, w tym mogą stanowić rekompensatę utraconych powierzchni na przedpolu dworca kolejowego, reliktów burzliwego kapitalizmu lat dziewięćdziesiątych.

Pasaże i przejście, poza formułą komunikacji pieszej i rowerowej, obsługiwane są przez pojazdy elektryczne typu Melex pozwalające na ciche i bez emisyjne rozwożenie kuracjuszy i turystów z dworca do pensjonatów i sanatoriów. O ile makroprzejście jest elementem krystalizującym tkankę miasta, lokalną atrakcją podnoszącą krzywą wrażeń, o tyle analizując sylwetę i zabudowę daje się zauważyć brak w niej istotnego elementu integrującego i jednocześnie identyfikującego.

Rolę taką mogłaby przyjąć latarnia morska gdyby nie była tak daleko. Dlatego w naszym projekcie konkursowym istotną rolę odgrywa zlokalizowana na historycznej osi ulicy W. Kniewskiego dominanta przestrzenna, symboliczna Laterna Magica, równie

symbolicznie zarysowana jako obiekt wielofunkcyjny z dominującą funkcją hotelową i tarasami widokowymi na najwyższych kondygnacjach, realizowana w partnerstwie publiczno-prywatnym.

W czasach wszechobecnego hasła zrównoważonego rozwoju proponowanie rozwoju organicznego jest prawie obrazoburcze, jednak pochylając się nad fenomenem Kołobrzegu, miasta nadmorskiego o skrystalizowanym charakterze postulujemy zasadę rozwoju poprzez osiąganie celów drogą przekształceń, przemian, organizacji, a nie multiplikacji inwestycji.

W projekcie celowo powstrzymujemy się od definiowania form architektonicznych, posadzek czy mebli miejskich, które to elementy przesłaniałyby przedstawienie skrystalizowanego sposobu odpowiedzi na zadanie konkursowe, prowadząc do przedwczesnych analiz stylistycznych.

Dlatego też proponujemy przekształcenia terenów kolejowych i tych objętych zakresem opracowania prowadzące do uproszczenia form, oczyszczenia z narośli epoki burzliwej koniunktury lat dziewięćdziesiątych i doprowadzenia do praktycznych rozwiązań na miarę miasta, jego potrzeb, a nie na miarę futurystycznych projekcji.

Tak więc park przed historycznym dworcem kolejowym proponujemy oczyścić ze szpetnej  zabudowy, sam dworzec przekształcić na Dworzec Kultury wzbogacony o salę koncertową na 200 osób i o zespół pracowni Laboratoriów Kultury, tak by stworzyć ośrodek przyciągający nie tylko mieszkańców ale tak kuracjuszy i turystów, Centrum Kultury o istotnym kulturowym standardzie.

Rafał Szczepański Copyright Warszawa 2021 nonkanon@nonkanon.pl

W naszej propozycji projektowej obsługa ruchu pasażerskiego realizowana będzie w nowoczesnym obiekcie dworca kompaktowego, w oparciu o nowoczesne technologie tak serwisu jaki i optymalizacji kosztów eksploatacji. Zespół dworca wyposażony będzie w tunel pod torami prowadzący na perony oraz do parkingu P+R, a także do parkingu autobusów, które po podstawieniu odjeżdżać będą z czteroperonowego, nowego dworca autobusowego zlokalizowanego przed Dworcem Kultury.

Tak jak to ma miejsce z koleją, która drastycznie zmniejsza swą uciążliwość, a także zajmuje inną rolę w transporcie, tak wypadku komunikacji drogowej czeka nas mała rewolucja.  Przedsmakiem tej zmiany są wszechobecne Melexy, w Zakopanym i innych uzdrowiskach, a także centrach miast takich jak np. Kraków, poruszające się po ciągach pieszych, ulicach, a nawet ścieżkach rowerowych. Niedługo autobus elektryczny stanie się codziennością.

Dlatego też w przedłożonym projekcie nie proponujemy rewolucji drogowej prowadzącej do komunikacyjnego komfortu. Na korektę komunikacji naszym zdaniem wystarczy, że złoży się wprowadzenie przejazdu nad koleją w osi ulicy Myśliwskiej oraz korekta układu komunikacyjnego na przedpolu dworca.

Uzupełnieniem tych zmian są dwa duże parkingi zlokalizowane na terenach objętych opracowaniem kaskadowo zaspakajające potrzeby  P+R.

Miastu, tak jak jego kuracjuszom potrzeba  diagnozy, terapii i spokoju.

Mamy przekonanie, że ten projekt jest po temu właściwą receptą.

 

 

RS